Ogród
W ogrodzie myśli czuję się rozkosznie. Przyglądam się barwie pędów, liści, kwiatów. Zachwycam się delikatnością i wonią płatków. Dotykam lekko aksamitu i szorstkości. Zamyślam się nad kształtem i znaczeniem. Ogród myśli nie ma granic. Odwiedzam kolejne sekretne aleje. Zastanawiam się nad zagadkowością fontanny. Rzęsistą ulewą chyżych kropel opadam na pnące się ku światłu myśli. |
Anna Wanda Ludwiczak